niedziela, 24 kwietnia 2011
Króliczek Wodny
Podtrzymując dane sobie słowo robienia Wielkanocnego NIC, ugotowałam 6 jaj, podzieliłam miedzy homo sapiens a czteronożne i se poszłam.
Wczoraj w jaskinie-ale to kiedy indziej, a dziś nad moją rzeczkę, się- uwaga- OCHŁODZIĆ.
Cudowne 25 stopni, czysta woda i zadziwiające zdolności Guapy.
Sami obaczcie co ta artystka wyprawia.
Uśmiechu i ruszenia od stoła.
I coś wodnego na jutrzejszy Lany Poniedziałek, filmik sprzed 6 miesięcy-
Szczeniara a już kombinuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kic kic! Ale czemu ten filmik taki krótki? ;-)))
OdpowiedzUsuńUśmiałam się szczerze, też mam takiego króliczka ;-) Rzeczkę macie boską! i fajnie sobie świętujesz-leniuchujesz ;-)
Ściskam wiekanocnie!
To rzeczywiście masz wielkanocnego zająca! Woda czyściutka, tereny spacerowe i pogoda świetna, aż naprawdę nie chce się siedzieć za stołem.
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja Guapa. Faktycznie można boki zrywać z zachowania naszych czworonogów. PS My z mężulkiem też nietypowo spędzamy Święta bo aktywnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! Jest bosski ;-))) Guapa ma TAKIE spojrzenie, że się człowiek rozpływa...
OdpowiedzUsuńMoja Kri tak samo ładuje się do wanny i usiłuje napić się wody z prysznica, a jak nie może to chociaż mnie obliże ;-) Woda w misce nie jest taka pyszna...
A ja mam święta z przygodami: wczoraj Kri ugryzła mnie w rękę (prawą, nie mogłam nic robić, hihi) podczas zabawy, a dzisiaj zepsuło się auto (drugie stoi od miesiąca w warsztacie i Pan Mechanik codziennie mówi: jeszcze chwilę). Buziaki!
Mokrego dyngusa !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Guapa skacze jak... surykatka ;)
OdpowiedzUsuńNam się lany poniedziałek zaczął po północy :)
no super łobuziak z tego Twojego psiaka
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
OdpowiedzUsuńPsinka dostała wodnego bziczka,morduchę ma słodką. Odpoczywaj ile się da.
OdpowiedzUsuńTakich hopsów to by się nawet zajec nie powstydził ;-)
OdpowiedzUsuńSuperoska! Szkoda, że taki krótki filmik :((
OdpowiedzUsuńNa aerobik z tym pieskiem chadzasz, że on taki gibki?:>:D
OdpowiedzUsuńPiękne filmy, obśmiałam się do łez, strasznie zabawny jest ten Twój psiaczek!!!:)))Dzięki!Pozdrowienia !!
No zupelnie jej sie nie dziwie. Jogi byl na krotkim urlopie w Szczecinie: pohasal po lesie i tez sie wykapal w rzeczce Plonii ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych spacerków z psem. Ja nie ma czasu :(((((
OdpowiedzUsuń