piątek, 2 marca 2012
Lewitujący straszący kibelek i recykling łazienkowy.
Stare przysłowie mówi- JAK SIĘ NIE NIE MA CO SIĘ LUBI, TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA.
Nie mam eurasów, więc polubiłam moje leżące na podwórku płyty granitowe.
Płyty zostały odzyskane po demontażu baru w salonie.
Pozostały również kafle po łazience prywatnej.
Więc polazłam, popatrzyłam i stwierdziłam, że można połączyć i powinno coś fajnego z tego wyjść.
Namówiona przez Was w poprzednich komentarzach oczyściłam cegłę i pomazałam najtańszym preparatem.
Na licytacji wygrałam za grosze mało używaną umywalkę z baterią i z metalową szafką.
Ta metalowa szafka mnie uwiodła, bo na przecenach nabyłam metalowe półki i tak mi sie to w głowie wszystko razem zgrywało.
No i lampki Roboty. Te wypatrzyłam w sklepie w Be, ale za jakieś koszmarne kwoty. Ku mojej radości przy ostatniej wizycie w Pl, w jednym z budowlanych sklepów te same były 5 krotnie tańsze.
Okno musiało zostać zamurowane, bo prowadziło do kolejnego pomieszczenia, a nie na łąki.
W tej łazience, jako w jedynej jest podwieszany kibelek. Mam fobie wiszących kibelków.
Oczami duszy i błędnikiem widzę siebie jak w momencie najważniejszym i najcięższym dla organizmu siedząc na niej runę na podłogę.
Ponieważ z tej łazienki korzystają prawie sami panowie, a nie ja, a Panowie nie będę tu pisać w jakiej pozycji z niej korzystają-więc podwieszany kibelek był jak najbardziej na miejscu.
Łazienka jest jeszcze nieskończona. Sufit i drzwi czekają na lepsze czasy-ale jest.
Dumna więc, prezentuje Wam dziś już przedostatnią łazienkę w belgowie.
Buziole w nochy na weekend.
Bar, z którego odzyskałam płyty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i git wyszła
OdpowiedzUsuńceglana ściana z tymi płytami wygląda rewelacyjnie
ja kibelek podwieszany mam, 100 kg mąż testuje co jakiś czas wytrzymałość, trzyma się, więc chyba urwanie nie grozi ;)
buziole
a co do jeździdła - najstarszego tak załatwiłam nim, że potem miał problemy z chodzeniem
u maluchów już nie ryzykowałam
O rany, ale kapitalnie Ci wyszla ta łazienka!!! No git! A cegły w połoączeniu z granitem - cudo! No w zyciu bym sobie tego tak nie wyobraziła:) Chciałam Ci tylko przypomniec, że jest tez taka czynność toaletowa, którą i panowie na siedząco wykonują:)
OdpowiedzUsuńŚciskam cię mocno!!
WOW !!!! podoba mi się i to baaaaaardzo!
OdpowiedzUsuńJak na samouczkę jesteś mistrzynią we wnętrzarstwie. Łazienka jest rewelecyjnie wymyślona i wykonana. Modne idustrialne wnętrze ,stal i granit , szczypta przeszłości w surowym ceglanym murze BRAWO BRAWO !!! :)
OdpowiedzUsuńUroczo sobie to wszystko nakombinowałaś:)))
OdpowiedzUsuńCałuski:***
Fantaystycznie wyszło!!! Wiedziałam że będzie super, jednak to co widzę przewyższa wyobrażenie!
OdpowiedzUsuńŚwietna Hanula!! W nowym domku taką sprawię mężowi.
OdpowiedzUsuń:*
Haniu, rewelacja ! Efekt na miarę drogiego designa :-)
OdpowiedzUsuńCudo. Pozdrawiam cieplutko
jak ja uwielbiam twoje wnętrza. połączenie glamour, szyku i klasyki. ta ceglana ściana, podłoga. jestem zachwycona efektem.
OdpowiedzUsuńcudnie!
Hanneszko :) granit + cegła + jasne kafle = cudo! ;)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. Już jest piękna, nie wiem czego chcesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba! To połączenie świetnie ze sobą współgra. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawde swietny. Moze to i lepiej, ze musialas pokombinowac. Masz teraz cos niepowtarzalnie ładnego. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe płyty granitowe z podwórka to ci się naprawdę trafiły DDD
OdpowiedzUsuńGenialne!!!
OdpowiedzUsuńOniemiałam, wyszło super:)
a drzwi pamietam doskonale, mi pasują, dają piekny Vintage:*
Ukochulki w politulki!!!
No cegielki z tym granitem daja niesamowity efekt,bardzo mi sie podoba to polaczenie, chlodne z dodatkiem metalu ale zarazem bardzo przyjemne i takie wyrafinowane,super!!!!
OdpowiedzUsuńbuzialki
Wszędzie tam, gdzie jest taka naturalna cegła mogłabym przebywać non stop!! świetny efekt
OdpowiedzUsuńHania toć to rewelacja!! Jesteś niesamowita!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle ta cegła nadaje charakteru dla wnętrza! Świetny efekt!
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare ceglane sciany, pieknie wyglada i ta rama - cudo!buziaki
OdpowiedzUsuńNie wiem jakie odczucia masz i ma się "na żywca" ale na zdjęciach wygląda to genialnie!!! Haniu, jeśli to recycling, to niech każdy się go uczy w Twoim wydaniu!!!! A sufit? Jak się sra to gazetę czyta a nie gapi w sufit:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Powinnaś pracować w takich programach, gdzie zmieniają wnętrza wybranych szcześliwców! :D
OdpowiedzUsuń:)) czuję się zainspirowana:!!
OdpowiedzUsuńwyszło po prostu genialnie! jesteś mistrzynia w planowaniu przestrzeni- ten rzut na wprost drzwi jest super, a tu jeszcze z boku otwiera sie prysznic! extra! i ten reusing! aż sie boję myślec co tam jeszcze masz i co z tego potrafisz zrobić! jestes wielka- chylę czoła i obiecuję niczego nie wyrzucać z rozbórki starej częsci domu- przyjedziesz i będziesz tworzyc nową rzeczywistość!
OdpowiedzUsuńbuziolki♥
Ujme to jednym zdaniem, choc obejrzalam Twoje fotki, tak bez przesady chyba z szesc razy:
OdpowiedzUsuńODPICOWALAS LAZIENKE - S Z O K!!!!!!!!!
Ocena w skali 10/10 jest 10!!!!!
Aniu chyle sie cala w dol z podziwu!!
Ujme to jednym zdaniem, choc obejrzalam Twoje fotki, tak bez przesady chyba z szesc razy:
OdpowiedzUsuńODPICOWALAS LAZIENKE - S Z O K!!!!!!!!!
Ocena w skali 10/10 jest 10!!!!!
Aniu chyle sie cala w dol z podziwu!!
Super prezentuje się ta ceglana ściana, bardzo mi się podoba. Masz rękę do urządzania mieszkania :)
OdpowiedzUsuńA kibelek podwieszany z pewnością wytrzyma Twoje skromne obciążenie, więc sie nie masz o co martwić :)
wow, efekt niesamowity! Bardzo, bardzo podoba mi się połączenie kafli z surową cegłą, do tego ta rama! super!
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńWszystko tu bardzo ładne i klimatyczne,najbardziej podoba mi się mantra, będę zaglądać :).
Jeśli chodzi o różany naszyjnik, to rzecz w tym,że nie mam takiego drugiego, mogę wykonać w podobnym charakterze,pełni on rolę żabotu zawieszonego na perłach.Prosze o kontakt na e-maila: artsesje@op.pl
Jeśli się Pani zdecyduje to ważne są wymiary, czy S, L, czy XL ?Pozdrawiam :).
łazienka jest piekna, gratuluje wspaniałego doboru "materiałów" oraz pomysłu. Musiałaś być z siebie bardzo dumna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie www.pod-czworka.blogspot.com
Świetnie wyszło, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałabym jeszcze fotki ukazujące fotografa, jego figury podczas sesji musiały być równie interesujące a nawet zaskakujące:)
pozdr
Tomaszowa
chcialam napisac ,to co dziewczyny ale one byly pierwsze...........
OdpowiedzUsuńodjazdowo
Hannah, ale tu cudnie! Masz pomysły i wspaniale łączysz materiały!
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych zdjęć wcześniej, dopiero teraz, jak sama jestem na etapie kibelka, zajrzałam :)
Super!
pozdrowienia!