Uwielbiam szuflady.
Najchętnej w moim domu otoczyłabym się tylko nimi.
Najfajniejsze są te największe.
Te nowoczesne, które po lekkim pstryknięciu podażają na swych rolkach, aby tuż przed, zwolnić i cichutko się domknąć.
O, takie szuflady lubi też Pan Dzidziol, bo zawsze zdąży się na czas schować paluszki.
Nie lubię,
Nie lubię, nie cierpie wręcz, rzeczy pozostawionych bez ładu i z potrzeby chwili, na zewnątrz.
Taki kalkulatorek ciapnięty na ławę, taka zapalniczka szurnięta na taboret, rachuneczek na blat albo inny pierdułeczek.
I ja tak mam, że te pierdułeczki niezwykle potrzebne i ważne, chowam po tych szufladach.
W ten sposób na zewnątrz ład i skład, a w szuflandi....,
...no szuflandia rządzi się u mnie innymi prawami.
Szuflandie są- Pana Kota z papierami na potem, szuflandie są rodzinne z przydasiami.
Są szuflandie z ładowarkami i rzeczami elektonicznymi i szuflandie z rachunkami.
Przy tym szuraniu po szufladach, staram się jedynie zaszufladkować daną rzecz w mniej więcej tematycznie ogarniętej przestrzeni.
Raz na jakiś czas, wyciągam te szuflandię i robię porządki.
I rzeczywiście tak jakby lżej na duszy, ale....
Ale co jest-że niby co?
Że kocham tylko w dni kiedy burzę królestwo moich krasnoludków, a w pozostałe 360 dni to Pana Kota i Pana Dzidziola mam gdzieś?
Oszaleć można.
A tak dobrze już się zapowiadało. Po Zwyczajnych Bohaterach, miałam nadzieje na modę na Zwyczajną Panią Domu.
A tu - jeb.
Bycie kobietą jest tak samo narażone na trendy, jak bycie
modnym.
Były już Panie Domu czekające na mężów z kwiatami w rękach TU ZASADY Z 1955R,
potem nastała era Pań na traktorach, moja Mama to wzór kobiety ekstremalnie zaradnej, co to z jednej
kartki porafiła wykarmić trzypokoleniową rodzinę.
Niedawno business women
stanowił dla nas nieosiągalny wzor spełnienia, a teraz?
A teraz nadszedł czas na
Idealną Panią Domu.
Idealna współczesna kobieta musi koniecznie o 2 w nocy ubrać
suknię balową i w niej myć wannę, musi poziomować wszystkie obrazy, musi usuwać
plamy zbrodni, a kary nie zadawać żadnej bo wtedy nie będzie Idealna Matką Polką.
Dobrze, że pracować zawodowo już nie musi, a małżonek upominany jest publicznie o udzielenie pierwszej pomocy.
MUSI, bo inaczej znaczy, że nie kocha swojej rodziny. Kurz
ją całą okryje.
A gdzie w tym wszystkim Normalna Pani Domu.
Nie tytan
biznesu, nie pracownik miesiąca i nie Matka Polka, tylko taka NORMALNA KOBIETA?
JA ŻĄDAM ABY NIKT MI NIE WMAWIAŁ, ŻE JAK MAM TROCHE BARDZIEJ, TO KOCHAM O WIELE MNIEJ.
Czy nie wydaje sę Wam, że te perfekcyjne co to od rana do wieczora sprzątają tak naprawde są bardzo biedne?
Mam wrażenie, że one tylko to potrafią. Nie piszą, nie pracują zawodowo, nie malują, nie dziergają, tylko wiedzą czym jaką plamę i czynność te podnoszą do rangi bycia kardiologiem na polu domowej operacji. To tylko szmata i kubeł ciepłej wody-pobudka.
Mam wrażenie, że one tylko to potrafią. Nie piszą, nie pracują zawodowo, nie malują, nie dziergają, tylko wiedzą czym jaką plamę i czynność te podnoszą do rangi bycia kardiologiem na polu domowej operacji. To tylko szmata i kubeł ciepłej wody-pobudka.
Szuflady będę miała zawsze zasypane-bo nie lubię jak mi się plącze po oczach.
I tak z tego sprzątania, wygrzebałam ze strychu stare drzwiczki, które znalazłam w poprzednim wynajmowanym domu.
Przeleżały zakurzone i zapomniane z 2 lata.
Wreszcie doczekały się swej chwały.
Ciapnęłam im liście i pozawieszałam kolekcje kluczy.
Znajomy spytał się, który otwiera drzwiczki do raju?
Może mały, a może największy.
Krasnoludki to wiedzą, ale na razie nic nie powiedzą bo się na mnie obraziły.
W zeszłym tygodniu kochałam moją rodzinę, więc One mają niechciany porządek w swoim królestwie.
ps. uczcijmy jednym kliknięciem klawiatury odejście mojego wieloletniego przyjaciela.
Dwudniowa reanimacja niestety na nic się zdała.
Mój laptop odszedł.
Teraz dzięki okazanej miłości, otrzymałam prezent od ślubnego.
Nowe białe cudo, idealne do malutiej szufladki.
Na koniec.
Oto starszy o rok brat Qby.
To niesamowite.
Pomimo sporej odległości, Narmazet codziennie przychodzi do nas w odwiedziny.
Jest tyle innych kotów wokół, a te zaprzyjaźniły się właśne ze sobą.
Mają tych samych ojców, czy to dlatego?
Qba z lewej, Narmazet z prawej.
Qba
Narmazet