poniedziałek, 6 czerwca 2011

Dlaczego kochamy sierściuchy



Niektórzy pytają się mnie, co to za rasa ten piękny czarny pies.
Do dnia dzisiejszego myślałam, że mam psa rasy Berneński Pies Pasterski,
niestety oszukano mnie.

Mój pies to rasa Podły-Niegrzeczny-Urwisowaty-Szkodnik.

Ja już spuszczę zasłonę milczenia, na moje przytachane podstępem iglaki, które nie wiedząc czemu nie lubią podlewania piesków i się zasuszyły.

Ja pomilczę nad codziennym sprzątaniem ogrodu z zabawek w postaci narzędzi P. Kota, które wynoszą.
Ja już nawet nie wspomnę, że dziś rano poznałam nową sąsiadkę która przyjechała poinformować nas, że Guapa była u niej na śniadaniu, ale...

Ale ja teraz domagam się i poszukuje w sobie tych nieprzebranych pokładów miłości, uczucia i tolerancji-normalnie równowagę umysłową muszę zachować, bo dziecię me dziś zrobiło BUM.

No bawiła się z Hektorixem i z impetem musiała akurat w drzwiach tarasowych go wyprzedzać.

Trzaskam se mantrę na uspokojenie, szukam plusów sytuacyjnych np-
nieograniczony dostęp do świeżego powietrza,
jedna szyba mniej do mycia,
nic nikomu się nie stało
i dalej powtarzam sobie w myślach no kocham te zołzy, kocham.

















Obchód po ogrodzie też działa uspokajająco.









Kończę, bo moja miłość znów przelazła przez płot, na obiad tym razem, więc jadę jej szukać-
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
1
2
3
4
5
...

24 komentarze:

  1. ups...trenuj, kochana, trenuj... szukaj pokładów cierpliwosci i zrozumienia, będzie jak znalazł....

    OdpowiedzUsuń
  2. najważniejsze że nikomu nic się nie stało, ale łeb bym urwałą potem oczywiście przykleiła :)
    a co to będzie jak Rafałek zacznie tak szaleć z nimi - nie wiem czy mantra zadziała hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm -nie chcemy się zbyt wymądrzać z rasami pasterskimi (Berneńczyk) tak już jest -to psy aktywne stworzone do pracy. Jeśli jej nie mają,nie są użytkowane zgodnie z ich cechami i przeznaczeniem (nudzą się). Często stają się ,,szkodnikami".Takim piesom trzeba poświęcać duuuuużo czasu i ciągle dawać mu zajęcia(to zamiast stada do pilnowania :)SUŃKA JEST CUDOWNA
    Pozdrawiamy :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie marzyłaś o nowej lepszej szybce? Prawda? No to uroki posiadania psów już znasz i czekaj cierpliwie aż Mały zacznie raczkować. Oczy dookoła d.... A Twoimi pieskami nie raz się zachwycałam. Pomyliła mi się rasa, bo border collie jest bardzo podobny ( jak dla mnie), tylko mniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Złość przejdzie, miłość pozostanie. Mnie też szlag trafia jak mój West bawi się w kozę i opycha na spacerze zieloną trawa się obje a potem zarzyga mój kremowo-czarny dywan. Z premedytacją ominie wszystkie gołe kawałki podłogi! I jakimś dziwnym trafem sprzątanie tego spada zawsze na mnie. Cmokal

    OdpowiedzUsuń
  6. NO nie mów, że te słodkie niewinne istoty coś zbroiły... Pewnie sama brzucholem potrąciłaś drzwi, a teraz chcesz zrzucić winę na te biedactwa ;-))
    Albo to drzwi złe były... ;-))
    No przecież ich kochasz, nooo....
    Uważaj na siebie tylko!
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale ja nie rozumiem co Ty od nich chcesz- przecież na pierwszy rzut oka widać, że to aniołki :)

    poczekaj na rozrabiającego dwulatka (TYMEK złaź z regałuuu!!, nie sikaj na stół!!! itd) ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. oj a co dopiero będzie jak na świecie pojawi się "Pokotek" to chyba potomek Kota:-).Psy, dzieci to dopiero będzie mieszanka pirotechniczna
    Ja nie mam zwierzyńca w domu, ale jak patrzę na zdjęcia tych ślicznych oczu to pewnie najpierw bym im gazetą w dupę wlała a potem by mi przeszło i głaskała

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dotarłam do zdjęcia drzwi leżących na trawie, pomyślałam, że to prawie 997 program :P Kochamy sierściuchy, bo... są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie jest tak zle..u mnie najpierw byla psinka potem dziecinka:):)dasz rade kochanie...a cwiczenie na piesku cierpliwosci przyda sie jak znalazl:):):)usciski Hanneczko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A co tam, niech rozrabia, bo takiego łobuza trudno nie kochać :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. E takie niewiniątka, a Ty taka niedobra pańcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. bozia niektórym(czytaj durne szczenię) daje urodę i wdzięk osobisty, żeby inni(czytaj ludzie- właściciele) kochali je bezwarunkowo, zamiast wywalić z domu precz na pysk...
    też to przerabiałam, ja płakałam, a mój szczeniak razem ze mną :-DDDD.
    pocieszające jest to ,że większość milusińskich ze stanu głupawki wyrasta, a duże rasy wolniej dojrzewają...

    OdpowiedzUsuń
  14. wow niezle rozrabiaki...
    marzy mi sie kiedys pies, niestety musze sobie jeszcze na niego poczekac

    to jest moja pierwsza wizyta na Twoim blogu :)
    jest super

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Posiadanie psa, przed urodzeniem dziecka, powinno być obowiązkowym zaleceniem lekarza!
    Jesteś tak profesjonalnie przygotowana i doświadczona, że nic Cię już nie zdziwi.
    A zdjęcie rozbitej szyby - piękne!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. KOchamy je, bo mają "takie" oczy, nie sposób im się oprzeć, serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przytoczyłaby Ci w komentarzu wierszyk z książeczki Oli ,,Po co właściwie trzymać psa,,-ale za długi ...

    Sierściuchy uwielbiam w każdej postaci.
    Moja Luśka to tez rasa łąkowa , a nie salonowa (jak przypuszczaliśmy).

    Pozdrawiam cieplutko i UWAŻAJ NA SIEBIE (WAS)!

    OdpowiedzUsuń
  18. Hohoho, teraz jest dwóch urwipołci, za niedługo będzie trzech, pocwicz porządniejszą mantrę przyda się kochana oj przyda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie na temat. Odpowiadam na pytanie. Koszulki męża, które przeznaczone były do wyrzucenia/oddania, przeszły proces recyklingu i powstał z nich dywanik.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak to za co??????????Bo każdy ludż powinien mieć swego psa!.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Doskonale Cie rozumiem, i ja miewałam podobnie. Ale!!! Mam dobre nowiny, to mija:)))) U nas już się uspokaja, choć bywa że Emka za przejeżdżającymi samochodami lata (skubana szybka jest!), więc znowu zaczynamy trening :>
    Szyby szkoda bardzo, ale najważniejsze że nic się nikomu nie stało.
    A jeśli idzie o "pracę" psa pasterskiego... cóż wkrótce będzie pasać, i będzie przeszczęśliwa, a Ty będziesz miała najlepiej chronione dziecko:))))
    Powodzenia i całusy

    OdpowiedzUsuń
  22. oj tak....miłość do sierściuchów bywa trudna i raczej ślepa ;) Sama mam 4 "brzdące" (wyciągnięte ze schroniska)więc np o pięknym ogrodzie i wiecznie czystym domu mogę pomarzyć.Na szczęście z łobuzerskich akcji już wyrosły choć do łba nie raz im jakiś głupi pomysł wpadnie ;)
    Kilku moich znajomych ma berneńczyki - świetne psiaki !
    Pozdrawiam ciepło
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  23. ołć, musiałaś się nieźle zdenerwować. Mój poprzedni psiak zjadł (dosłownie) pół mieszkania ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo. Te słowa pozwalają mi wierzyć, że to co robię ma sens, że ja mam jakieś znaczenie w tym zwariowanym świecie.

Related Posts with Thumbnails