sobota, 14 stycznia 2012
Kumulacja, elegancko zachwycone zwierzęta i BeforeAndAfter- łazienka gościnna.
Dzisiejszy dzień zdecydowane należał do tych, które należy przespać.
Najlepiej gdzieś w oddali, w szałasie.
Co by nikt się nie doczepił, co by nikt nie zadzwonił, co by nic do głowy nie przyszło.
13-go jest dla mnie zawsze łaskawe, a dziś czort jakiś.
Może ta kumulacja z piątkiem mi zaszkodziła.
Ogólnie- Padre Kot nerwowy i warczący. Pan Dzidziol marudny. Babcia PD, a moja teściowa jakaś tajemnicza, a ja?
A ja durna, znów se wymyśliłam sposób na zaoszczędzenie, polegający na odzyskaniu w salonie, w tajemnicy przed Kotem, marmurowych listw przypodłogowych.
Odzyskaniu-poniewaz rok temu poprzednia ekipa panow R, stwierdziła, że odzyskac ich się nie da i ociepliła ściany pozostawiając listwy nienaruszone.
Jak w Pl zobaczyłam ile takie listwy kosztują, to od razu zatęskniłam za tymi byłymi.
No i tak je dziś odzyskiwałam razem z dwoma pracownikami, że -
po pierwsze, obaj Panowie stwierdzili, że oni zdecydowanie wolą mojego męża ode mnie.
I to wolą we wszystkich dziedzinach, począwszy od nadzorcy niewolników, skończywszy na roli oblubienicy.
Po drugie, wielka tajemnica, szybkość działania, mój nadzór i wywołana nim nerwowość pracowników, doprowadziła do rozwalenia zaworu grzejnika i utworzenia w salonie wodospadu.
Oczywistym jest, że Padre Kot wszedł do domu, w momencie kiedy na jednej nodze przewieszona przez płytę regipsowa tamowałam szmatą i dwoma garnkami wodopój...
Lekko nie było, był długi monolog oblubieńca i mój skruszony potakujący łeb.
Nic to i tak suma sumarum postawiłam na swoim i na jutro mam już nowy plan.
Przeczesanie przydomowego śmietnika, w celu odnalezienia wywalonych tam rok temu pozostałych elementów list salonowych.
Abym tylko nie dokopała się do rur wodociągu.
Przez wodospad nie obfociłam listew, uczynię to jutro.
Dziś przedstawiam nowych mieszkańców Belgowa.
Dwa eleganckie Psy i zmanierowany Kot.
Zakochałam się w tych elegantach od pierwszego spojrzenia w monitor.
Jeśli komuś się podobają mogę zdradzić adres sklepu.
W Belgowie odmroziły się również motyle.
Odmroziły i zastygły w zachwycie na lustrach.
Kontynuując akcje PrzedIPo, przedstawiam najaktualniejszy wygląd łazienki Raszkowo-Gościnnej.
Doszły kolejne trzy rzędy kafelek i zachwycone motyle.
A łazienka parterowa?
Łazienka parterowa, jakoś dziwnie, zaczyna bardziej przypominać piwnicę niż łazienkę.
No cóż, w Belgowie same dziwne rzeczy się dzieją.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szacunek. Łazienka piękna i gustowna. Prawdziwie glamour !
OdpowiedzUsuńMnie też niestety robotnicy nie lubią, bo lubię dobrze wykonaną pracę i jeszcze na czas :-)
Buziaki
Jak się pracuje, to się dzieje! Podziwiam Cię Kochana z te pomysły wszystkie, za to, że przesz do przodu przez gruz i ruinę i wyczarowujesz z tego prawdziwą perełkę. I zazdroszczę umiejętności "negocjowania" z robotnikami. Ja to cienias jestem i zawsze ulegam ichniemu "tak się nie da". No bo niby fachowcy, wiedzą lepiej. I potem żałuję, ale co zrobić, taka już "mientka" jestem. Buźka z zasypanego śniegiem Krakowa. Nie wiedziałam, że przez noc może tyle śniegu napadać...
OdpowiedzUsuńpsiaki z poduszek jak żywe zerkają, zanim doczytałam do końca posta, na pierwszym poduszkowym zdjęciu dostrzegłam właśnie yorka i już myślałam, że Belgowo ma nowego mieszkańca.
OdpowiedzUsuńłazienka przeogromna i ładna.
ściskamy.
ps. każdy ma prawo do gorszego dnia :)
kochana,uważaj z tyn grzebaniem w śmietniku bo ci lawa pryśnie jak za głęboko zejdziesz... ciekawam listew przeokropnie, a poduszkowce cudne!!!
OdpowiedzUsuńłazienka coraz elegntsza, dobrz ,że dla równowago pokazałas tez tą dolna, bo juz myślałam, ze takie pałace macie na całosci...
całuski
Podusie fajniusie, a łazienka górna jak w pałacu!! No jestem ciekawa tych listew- co znowu wykombinujesz. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNie wiem jaki łazienka ma metraż ale chyba to 2/3 mojego mieszkania. Poza tym jest śliczna. Wszystko dopracowane.
OdpowiedzUsuńPoduszki ....inne. Ciekawa jestem ich w kompozycji z kanapą, czy fotelem. A listwy, jakie listwy, pokaż, proszę. Pozdrawiam
Piekna ta twoja lazieneczka, wszystko dobrane idealnie gratuluje!a jezeli chodzi o pracownikow to tak trzymaj bo oni zazwsze cos spartacza jak nie sa na podgladzie:)
OdpowiedzUsuńpodusie urocze ,takie dostojenstwo fiu fiu
pozdrawiam
O rany cudna ta łazienka taka gustowna minimalistyczna i cudowna:)
OdpowiedzUsuńalez cudne te lustra w łazience , normalnie miodzio!!!!pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA ja znam tajemnicze pochodzenie poduszek! Posiadam nawet tego psiaka białego (i na poduszce i w oryginale:) Łazienka piękna - kolory, elegancja i trochę Gaudiego bym się tu dopatrzyła. A w tej drugiej do takich cudnych cegiełek się doskrobaliście!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem lazienki, elegancka, stylowa, piekna!
OdpowiedzUsuńSwietne umywalki i "polka" pod nimi.
pozdrawiam
kochana ty mi nic nie mów o piątku 13 !! u dziecka w szkole armagedon, mnie walnał facet jak wycofywał masakra
OdpowiedzUsuńpodusie jak najbardziej !!
bardzo podoba mi sie łazienka na dole :) czy moge ja sprawdzic osobiscie?
buziole
Wyobraziłam sobie minę Pana Kota :P Łazienka (jak już kiedyś pisałam) cudowna - piękne motyle.
OdpowiedzUsuńWow łazienka piękna, parterowa wygląda jak poligon :) ale pewnie będzie bardzo olśniewająca jak skończycie.
OdpowiedzUsuńCo do wodospadu to uśmiechnęłam się. Jakoś ten 13ty dla niewielu chyba był szczęśliwy.
pozdrawiam kochana. :*
Doskonale Cię rozumiem, dzisiaj (chociaż z niechęcią) musiałam przyznać mężowi rację i posypać głowę popiołem. A poszło o listewki ;)
OdpowiedzUsuńWidać ile pracy kosztowała Was metamorfoza łazienki.
p.s. Poduszki znajome, wręcz rodzime ;)
OdpowiedzUsuńBlat w łazience, ten pod umywalkami jest BOMBOWY!!Taki cudownie półokrągły, ekstra!!Całość prezentuje się iście królewsko!!!
OdpowiedzUsuńBardzo udany dzień miałaś Haneszko...nie zazdroszczę....
poduszki superowe, tym bardziej, że jest na nim westie :) proszę o adres sklepu,może mają tam coś jeszcze z tą rasą. W łazience podobają mi się lustra i ich rama jakby z kafelków?
OdpowiedzUsuńi tak jak dziewczyny pisały- każdy ma prawo do gorszego dnia, ale mam nadzieję, że już jest lepiej :)
prosze bardzo sklep
OdpowiedzUsuńDekoria.pl
promocja poduszek gobelinów
ps-rame lustra zrobiłam sama-to kafelki
Ja pierdziu, ile roboty!!! Piekna łazienka, piwnica szykuje się na przyjęcie eleganckiej łazienki równie dostojnie :)))) Patent z motylami super, w ogóle chyba przestanę do Ciebie wpadać, bo zaczynam zazdrościć brzydko :))))
OdpowiedzUsuńNo to masz pełnię lata - przeurocze motyle i szumiący wodotrysk. Nie wiem, czy ci zazdrościć, czy spieszyć na ratunek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna łazienka :)
OdpowiedzUsuńHej slonce!Wybacz,ze tak dlugo sie nie odzywalam.Jak nie u nas remonty,to teraz u rodzicow.Stad czasu brak ,a poza tym nadal interneta se nie zalozylam hahaha.U rodzicow jestem wlasnie,wiec korzystam.Co u mnie?W sumie nic ciekawego.Jeszcze jestesmy na etapie zaczynania nowego zycia na tych starych smieciach haha.Laski lobuzuja.Czasem znalesc sie nie mozemy tutaj.No ale wybor dokonany,odwrotu nie ma haha.Widze,ze u ciebie pelna para remonty ida i bardzo mnie to cieszy.Fajnie rozplanowalas lazienke i choc nie w moim stylu,to ciekawie wykonana.Musze leciec ,bo dziewczyny sobie oczy kredkami chca powybijac...Ucaluj Ksiezulka od cioci.Trzymaj sie cieplo.Buzioki
OdpowiedzUsuńczy pisalam Ci już może ze Cię podziwiam ?????? Mnie wszelkie akcje remontowe wprost przerażają ogromem prac, zalatwianiem i użeraniem się z wykonawcami ! A ty nic tylko ciągle coś kombinujesz :)))) Podziwiam!!!!
OdpowiedzUsuńTa łazienka też jest przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńMam taki sam grzejnik w mojej łazience. Niestety moja jest o wiele mniejsza, więc taki blat, jak Twój, był niemożliwy.
Zabudowa też super, a jak się sprawdza jako miejsce do przechowywania? :)
pozdrawiam!