piątek, 31 stycznia 2014

To niedopuszczalne. Tak to jeszcze nie było....i nie będzie, choć śpię zabezpieczona maksymalnie.


31

Tak to jeszcze nigdy nie było, że miesiąc się kończy a w Belgowie ani jednego wpisu. Absolutnie niedopuszczalne. Skandal nawet.
Powinnam sie wstydzić.
Nic mnie nie usprawiedliwia, ani brak internetu, ani brak weny ani brak dobrego chumoru.
Wstyd i hańba.
Dobrze, że choć w porę się zorientowałam.

Napiszę, wszystko opiszę.
I zmiany w kuchni i urodziny 40 Pana Kota i obraz co był i jest, a prawie by go nie było i jak się robi sajgonki i co wygrałam i gdzie pojadę.

Dziś tylko tym pierwszym wpisem w nowym roku witam się z Wami i ślę moc uścisków.

A na dobry początek, specjlnie dla Was, zdjęcia wszystkiego co mam najpiękniejsze ;-)))

 MOKEK



GROŹNA MINA



PAPUŻKI NIEROZŁĄCZKI




BO ZUPA BYŁA ZA SŁONA


ARYSTOKRATA



PSY STRÓŻUJĄCE

 PAN QBA

LIBRE




NINJA

Od tygodnia śpimy z tymi mieczami, plus jeszcze z jakimiś tasakami i patykami. Nigdy  nie czyłam się tak bezpiecznie.

16 komentarzy:

  1. Nie ma to jak PRAWDZIWY mężczyzna w domu:)Ale super facet wraz z osprzętem i inwentarzem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZięujemy. TE zwinne łapki sa sprawcami niejednej dziury w naszym domu ;-)))

      Usuń
  2. widzę, ze sposób noszenia mieczy na ninję chlopaki znajduja naturalnie- moje też tak nosiły ;-)).
    No! zdążyłas w ostatniej chwili, choć jestem zawiedziona, bo akurat dzisiaj bym sobie poczytała, a tu tylko takie zanecenie...
    no straszne po prostu!!
    a Libre jest cudny ( reszta tez, oczywista!) ale ten cos w sobie ma, te wąsiska...
    czekam na sprawozdanie ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KOchanie, jesteś stuprocentową kobietą. Nigdy Cię nie zadowolę ;-)
      Poleczyłam doły, internet już mam, w kuchni wielkie zmiany, goły mąż wisi na ścianie-oj będziesz miała o czym czytac-obiecuje ;-)

      Usuń
  3. He, he, he... a wiesz, co ja sobie pomyślałam przeczytawszy, że "śpisz zabezpieczona maksymalnie..." ? He, he, he, ale dobra, doczytałam do końca i już wiem o co chodziło. Cieszę się, że znalazłaś czas na tę fotorelację, chociaż niedosyt pozostał, bo ja mówi ystin "zanęciłaś" tylko. Buziaki serdeczne dla całej gromadki i przytulam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe śpię, a jak się śpi, to się śpi hehe,
      kobity moje zachęty mi trza, bo jakoś klapłam. ae skoro już Was dwie zanęcam to muszę się zabrać do roboty i zacząć focić. JUtro klamki przyjadą, będę foty strzelać.

      Usuń
  4. Słodziak z synusia, a reszta watahy również urocza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj wreszcie jakieś wieści z Belgowa!! Księciunio umiziany czekoladą przesłodki :) Zwierzaki do wymiziania :) Pisz Hanuś co nowego bo stęskniłam się za Wami :) Buziolam Was :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie Betko wszystko, już latam po domu z aparatem ;-))))

      Usuń
  6. Belgowo może spać spokojnie !
    Heja

    OdpowiedzUsuń
  7. Hania, Ostatnie zdjęcie młodego powalające :-) Zanęcaj, pisz, Blogosfera czeka na Cię Dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOOO takiego dopingu mi trza -)
      ps-wiesz, że przez Ciebie osadziłam w ogrodzie 6 brzóz. Jeszcze z 10 lat i będę miała własny sok

      Usuń
  8. No to się wyjaśniło... ależ dałaś tytuł intrygujący ;-))
    Nie martw się, ja też ani literki nie dałam rady w styczniu... a w lutym? kto to wie, może pójdę w Twoje ślady i jakąś zajawkę tylko zarzucę ;))
    Ale twoje piękności są absolutnie cudne. Absolutnie! Raszko ze swoimi minami jest boski ;))
    Całuję;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację. To są cuda a Raszko największy ( jak on szybko rośnie). Zabrakło mi jeszcze twojego wizerunku. Buzi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo. Te słowa pozwalają mi wierzyć, że to co robię ma sens, że ja mam jakieś znaczenie w tym zwariowanym świecie.

Related Posts with Thumbnails