Dobry wieczór.
Kolejny szczęśliwy 13-sty zbliża sie ku zachodowi.
A dla kogo szczęśliwy?
Postanowiłam obdarować więcej osób.
Podobno im więcej radosci i dobra rozdajesz tym więcej możesz go otrzymać.
Rozdaję więc, mając nadzieję, że kogos ucieszę.
Nagrody pocieszenia trafią do:
Maryś
Cube-home
Moniki i Konwalii - to na smutki
Nagroda główna powęndruje zaś do
JUSTYNKI- aby pomacać miała co ;-)
Dziekuję Wam wszystkim za udział w moim Candy
Dziekuję za życzenia urodzinowe dla Pana Dzidziola- bo to juz 2 lata jest ten facet wsród nas.
Ukochanym i najczęściej używanym słowem tego dorosłowe faceta jest - KAPKAP.
Jeśli komuś uda się odgadnąć co to takiego jest KAPKAP otrzyma nagrodę niespodziankę.
Wszystkie dziewczyny poproszę o kontakt na adres mailowy pohnke.danysz@wp.pl.
Na koniec, aby zadośćuczynić tradycji, następny temat.
Jakoś jednotematycznie nie umiem.
Ostatnio pokazywałam Wam zapowiedź nowości w Belgowie.
Już wcześniej pokazałam Wam projekt i zdradziłam, ze marzy mi się fontanna.
Chyba większość wytypowała tą moją końcową-ucieszyło mnie to.
Uwielbiam odgłos lejącej sie wody.
Szukałam, wertowałam, cudowałam, planowałam z rok cały.
Nie chciałam plastiKu, imitacji.
Najbliższe mi były 3 kule z granitu, ale jakoś tak- no takie za proste.
Wszystcy mogą mieć 3 kule- ładne, proste, ale co zrobić jak ja uwielbiam mieć ORYGINALNIE ;-)
No i tak chodziłam koło tego mojego marzenia, aż trafiłam na rzeźbiarza, który zgodził się wykonać dla mnie fontanne mojego projektu.
Mało tego.
Na moją wielka prośbę, Pan Krzysztof zgodził się na fotografowanie każdego etapu powstawania mojej fontanny.
''...No bo ja bloga piszę, więc jeśli to nie kłopot i jesli mogę, to ja bardzo, bardzo proszę...''- czyż nie jestem znana, że jak na coś sie uprę to muszę bo się uduszę ;-)
Podaję adres strony- gdybym kogoś zaraziła marzeniem http://www.sandstein.com.pl/
Piaskowiec.
Forma prosta i toporna, a jednak inna.
Wiem, że każdy ma swój gust, ale mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Jak nie, to nie chce o tym słyszeć. Przyjmuje tylko słowa zachwytu-hihi.
Na pewno lepiej będzie się prezentowac kiedy w przyszłym roku położymy gres na tarasie, a rośliny zza tarasu urosną i stworzą zieloną kurtynę.
Cenowo wyszła droższa niż 3 kule sklepowe, o jakieś 200 pln.
Dużo, ale przełknąć można- zwłaszcza że nie mam zamiaru jej wymieniać a patrzeć na nią będę długo, jak najdłużej się da.
Ja jestem zadowolona.
Gdybym...
Gdybym jeszcze miała czas jej posłuchać
Tak posiedziec, pić kawę i posłuchać i nic nie musieć.
A tyle się zmieniło, tyle mam do napisania, pokazania, opowiedzenia, tyle mało mam tych dni i minut.
Ech
No nic to.
Zarwę kilka nocy, to może pokażę wszystkie nowości.
Na teraz- historia fotograficzna powstania mojej fontanny.
Zapraszam.
I w ogrodzie na tarasie.
Jeszcze tylko gres i jakieś 2 lata, aż moje rośliny z tyłu podrosną i zmniejsza troche optycznie jej wysokość.
Dziękuję jeszcze raz.
Buziole śle dwuletni Pan Dzidziol.
O kurcze.................. jak ja bym chciała taką fontannę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudna jest!
OdpowiedzUsuńO kurcze............- przyjeżdżaj - to sie pozachwycasz ile wleeeezie . Dzięki
UsuńI bez proszenia masz u mnie WOW!!! Słychać? Bombastyczna! Zwłaszcza to gładkie wychodzące z tego nierównego. takie symboliczne. Jesteś prawdziwą wizjonerką Hanku, nie ma co. Buziol!
OdpowiedzUsuńNo właśnie tez tak to widziałam. Taka przemiana ;-)
UsuńNiezły look :-)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCudna Hanuś! i wspaniale się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTeraz masz taras idealny! całuski serdeczne
iDEALNY TO BĘDZIE- A PLANY MAM- nosz mówie Ci i drzwi szafy i kamienie łupane i gres i zasłony- nosz będzie sie działo oj będzie
UsuńWow! cudna fontanna!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńFontanna jest śliczna. Sto lat dla dzidziola. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękowac, dziękować
UsuńAle piękna!!! Śliczna!!! Oj Hanuś Ty to masz pomysły a jaki wyrafinowany gust. Brak słów :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami to sama sie boje tego gustu. Buziolam
UsuńGratulacje ;))) A fontanna fantastyczna ;)))
OdpowiedzUsuńA co może oznaczać kapkap? Kąpanko, mycie łapek, picie, sikundkę... Równie dobrze może być to takie słówko uniwersalne, typu wihajster, szplyncik albo takie żjico - czyli wszystko, na co brakuje w danym momencie określenia, taki przydaś po prostu ;))) Buziaki ;)))
Nie nie nie. KapKap to zdecydowanie coś innego
UsuńTo może lody?
UsuńSkoro niejadalne, to może prośba, żeby coś kupić lub podać? ;)
UsuńA jeszcze przyszło mi na myśl, że to może być określenie wózka albo samochodu ;)
Usuńoj cieplej, cieplej ;-)
Usuńpociąg?
UsuńGratuluję i dziekuje za zabawę :)
OdpowiedzUsuńbuziole dla 2 latka :)
Polecam sie
UsuńHaniu, bardzo dziekuje za wspaniala zabawe i za nagrode niespodzianke... juz doczekac sie nie moge:O) Fontanna jest fantastyczna- jaki pomysl..., z surowej formy- proste bryly...- ekstra naprawde!!!!!! Wlasnie wrocilam z urlopu (takze blogowego) i nadrabiam...pod przedostatnim postem nie pisalam nic- wiec teraz powiem Ci , ze jestes sliczna :O))))))))
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was (dla raszka w nosek)
ania
oJ, JAKAM JA ŁASA NA KOMPLEMENTA. OJ DZIEkOWAC DZIEKOWAĆ
Usuńfontanna, cudeńko:)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla zwyciężczyń:)
ciekawa fontanna:|)))
OdpowiedzUsuńDziekuje :-)))
UsuńChciałam się powtórnie przywitać :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny synek i fontanna też.
Uściski z mazurskiej krainy
PS. Poprzedni post
też zaliczyłam, fantastyczne miejsce.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam
Pozdrawiam mocno
UsuńGratulacje dla Zwyciężczyń i Wszystkiego co Najlepsze dla Synka!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaśka
bardzo dziękujemy
UsuńNo jestem pod wrażeniem. To się nazywa upór i konsekwencja. Ja tylko planuje. Buziaki dla Belgowa.
OdpowiedzUsuńmASZO-PRZECIEŻ ty masz tak pieknie i tyle rezczy robisz. Ja to pikus przy tobie
UsuńWidzę to!!!! Jest super!!! Na serio. Pięknie to zaprojektowałaś. A zdjęcia z "mejking of" są zarąbiste. Całuję Was w nochale. Lui
OdpowiedzUsuńTez Cię całujemy !!!
UsuńAch! Jest genialna! Bardzo Twoja i niech się trzy kule schowają ;-)) Już słyszę ten kojący szmer... Pozazdrościłam i bardzo bardzo chciałabym taką mieć... albo chociaż podobną ;)
OdpowiedzUsuńMOja Adusia jak była mała mówiła KAPA na kiełbasę... przepadała wtedy za wędlinką, a teraz jest wege ;)
Ściskam Czule Waszą trójeczkę ;)
Do Ciebie to chyba raczej cos nardziej klasycznego by podpasowało. On ma taka fajna kule w owalnym basenie- o taką widze u Was przed podjazdem ;-)
UsuńKapKap- to nie kiełbasa- to nic do jedzenia ;-)
Nawet nie wiesz jak ja bym chciała jeden swój projekt przenieśc na piaskowiec...
OdpowiedzUsuńAż mi się łzy zakręciły - tylko ja sama bym chciała w pocie czoła jednymi ręcami i ja obdarowana, o Matko, a ja bym chciała Wam to uszykować, no wiesz ino na foty czekam i czekam, u mnie nie ma luzno, ale jak mam juz foty to mi łatwiej się pospinać i post przegapiłam taki cudny poprzedni, a fontanna BAJKA
a etapy pracy - no magia!!!
I jaja ja pipa jestem w zaaferowaniu nie złozyłam życzeń Dzidziolowi, ale gdzie ten dzidziol? To juz jakis mały facet na fotach, aaaa !!!
UsuńE tam pipa, zakręcona ciotka po prostu. Napewno wyślę w tym tygodniu na MUR
UsuńFontanna przepiekna ! Ale powiedz mi Haniu jak ta fontanna przyjechala do Ciebie z Polski , bo musi byc cholernie ciezka ? Spojrzalam tez na strone pana rzezbiarza , cudne rzeczy robi , ja tez chcialabym cos takiego , tylko jak sie to zamawia ?
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla solenizanta Dzidziola !
Do przyjazdu fontanny potrzeba niewiele. Najłatwiejsze jest zamówienie oraz transport. Moja zmieściła się do samochodu męża- christler - duży, ale osobówka. Najgorzej z logistyką i przetrzymanem w Polsce. Tu potrzebny znajomy z Media Markt ;-) bo poproiłam przyjaciól aby kurier mógł do ich rodziców garazu dostarczyc moje cudo, gdzie czekałoby spokonie na przyjazd mojego męża, ale okazało się że kurier potrzebował z 4 chłopa na jej rozładunek. Dobrze ze mój przyjaciel jest kierownikiem w media markt, to odesłał kuiera z fontanna do magazynu sklepowego, gdzie prócz pracowników czekała sztaplarka. I tak moja fontanna przeczekała z 2 tygodnie na zaleczu Media. Dobrzez ze kotroli jakijśc nie mieli- bo by było, że w media nawet fontanny kupic mozna buhahhahah.
UsuńDzidziol dziekuje
No tak ,wiedzialam ze to musialo byc skomplikowane :) Ale ja nie mam znajomego w Media Markt :( i do Polski tez tak predko nie pojade bo dopiero co przyjechalam :( W takim razie musze sie Pana Rzezbiarza na internecie popytac czy jest jakies inne rozwiazanie ?
OdpowiedzUsuńNie musisz mieć mmojego znajomego, ale do Polski pojechac musisz, bo transport Cie zabiję a nie wzmocni. Zawsze możesz sie idealnie dogadac z kamieniarzem i on poczeka az bedziesz jechac i dopiero wtedy wysle kuriera. Jest to jak najbardziej mozliwe do wykonania. Nie poddawaj sie- trzymam kciuki- czasami trzeba pokombinować - zreszta sama wiesz ;-)
Usuńps- Twoje trawy nabrały MOCY
Co za wspaniała fontanna! Nigdy nie widziałam, jak się taką robi, więc dziękuję za dokładny ilustrowany opis :)))
OdpowiedzUsuńIw- też nigdy nie widziałam-myslałam, ze on to skleja-dokleja a pan sie prawie obraził jak sie spytalam- o z jednej bryły ;-) oj męczyłam i przypominałam aby zdjęcia mi zrobił- szkoda że jeszcez etapów powstawania kuli nie obfocił. Moze ktos inny kiedys ;-)
UsuńNo ja to jestem sierota boża , takie szczęście mnie spotkało a ja nic nie wiem .Hanuś mam nadzieję ,że jeszcze na mnie czekają cukieraski , troszkę wypadłam z życia blogowego , ale mam dobre wytłumaczenie :) , ale o tym wkrótce na moim blogu pewnie napiszę.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim spóźnione , ale szczere życzenia dla Pana Dzidziola i lecę przeczytać resztę zaległych postów.
Buziaki dla Was serdeczne :)